Stwolska Turnia / Wschodni Filar (2 463 m.) / (V UIAA)
Stwolska Turnia / Wschodni Filar (2 463 m.) / (V UIAA) 4,5h
Data I przejścia: 7.08.1934r. / Autorzy: Jak Gnojek, Jan Sawicki
Sprzęt: lina 2x 60m, 8 ekspresów + mechaniki (komplet + mikro), pętle. Młotek pomocny ale nie niezbędny. Na drodze jest kilka haków, zaznaczone są na topo.
Podejście: Podchodzimy albo z Tatrzańkiej Polanki (wersja dłuższa) lub standardowo z Wyżnich Hag szlakiem (ok 3h). Warto rozważyć też opcję rowerową do Śląskiego Domu. Trochę może na około, ale za to w zejściu zdecydowanie wygodniej 🙂
Zejście: Ze szczytu idziemy w kierunku południowym na Stwolską Przełęcz Wyżnią, skąd żlebem bez trudności (trochę krucho) dochodzimy do Stwolskiej Ławki przecinąjącej zachodni ścianę masywu Kończystej. Ławką dogodnie dochodzimy do Stwolskiej Przełęczy, skąd w lewo Stwolską doliną dochodzimy do magistrali (turystyczne znaki czerwone).
Druga opcja to dokończenie grani w kierunku szczytu Kończystej i z niej łagodnym stokiem pod staw batyzowiecki.
Opis drogi:
Jest to jeden z ciekawszych filarów w masywie Kończystej o wystawie wschodniej. Droga oczywiście nie jest bardzo popularna a winna jest zapewne nieodległa, wygrzana południowa ściana Batyżowieckiego. Nastawialiśmy się na delikatne wspinanie w kruszyznie, a okazało się że wspinanie było całkiem przyjemne a formacja prowadziła dość czytelnie.
Kluczowy na drodze jest drugi wyciąg (podwójne ryski) w których bardzo szybko się można rozgrzać :-). Później już jest przyjemnie i bez większego stresu. W kopule szczytowej są haki zapychowe, prowadzące do nyży z lustrem tektonicznym (zasłanym szutrem) opis WHP zdecydowanie mówi o ucieczce w lewo w najdogodniejszym miejscu. Trzeba być uważnym w kominie żeby niepotrzebnie się nie zapchać. (choć widać haki u góry)
My musieliśmy lekko się obniżać, żeby przewinąć się przez krawędż w lewo. Zakładamy ostatni w miarę wygodny stan przez płytkim zacięciem, skąd krótkim wyciągiem kończymy drogę na piku.
Na 4 wyciągu
Jest i protekcja 🙂
Filar w dół, to piękne szafy o dziwo lite
Bardzo ładne zacięcie (o ile dobrze pamiętam na 6 wyciągu)
Kopuła szczytowa, kawałek wyżej uciekamy w kierunku siodełka i w prawo na szczyt. U góry sporo wiszącego gruzu i haki zapychowe.
Panorama z piku
Film z przejścia