Kozia Strażnica a bardziej jej pd-zachodnia ściana, oferuje ciekawą alternatywę na lato (jej prawa część) oraz na zimę (jej lewa część). Wysokość ściany to ok. 200m, przez co raczej jest ścianą z gatunku tych krótkich. Wpisuje się we wspinaczki na początku zimy (krótki dzień) lub na zakończenie sezonu letniego. Zejście lajtowe, ale w zimie może być narażone na lawiny. (Przełączka za Kozią Strażnicą to popularne miejsce skiturowe)

Poszukując wolnej połaci ściany, natknęliśmy się na drogę (a może ślady próby?) nieopisaną w żadnych periodykach. Chodzi o środkowy filar, z dołu bardzo ładnie wyglądający, choć mocno zagloniony.

W związku z tym postanowiłem trochę poukładać wszystkie znane mi przejścia, ponieważ ściana rokuje jeszcze na zimową eksploracje. Czekam na ewentualne uwagi dotyczące przebiegu dróg.

Kliknij w obrazek żeby powiększyć topo

Przy okazji penetracji ściany, przebiegliśmy prawą grzędą, która z daleka wygląda na piękną formację. Nie znaleźliśmy żadnych śladów bytności człowieka, aczkolwiek formacja jest tak oczywista, że nie zdziwiłbym się jakby była chodzona przez praojców.

Poniżej fotka z przebiegiem naszego przejścia.

Widok ściany z innej perspektywy (w środku ściany widać piękne zacięcie – droga nr 5)oraz piękny podcięty filar .

No i jeszcze bliżej.